Zadbana skóra głowy

22:03 4 Komentarzy

Skalp - odwieczny problem. Jeśli ktoś ma z nim problemy, ten wie o co mi chodzi. Łupież, łojotok ---> strupy itp. To może być przyczyną wypadania czy wolnego wzrostu włosów.


Lekarzem nie jestem, ale ostatnio udało mi się to złagodzić.

1. Peeling głowy - cukrowy lub kawowy. Wystarczy łyżka szamponu do chelatowania i 2-3 łyżki fusów/cukru. Masuj tym skórę głowy przez kilka minut, a potem spłukaj i jeszcze raz umyj włosy.
2. Odżywka/maska jak zwykle.
3. Zastosuj płukankę, np. z lipy. Dobrze nawilży.
4. I teraz kluczowy punkt: kwas hialuronowy. Jestem pewna, że peeling pomógł, ale to jest właśnie wisienka na torcie. 

Ot cały przepis.

Przepraszam za przerwę, ale za dużo rzeczy mam teraz na głowie :)
Postaram się wszystko uporządkować i wrócić do normalnego pisania.

4 komentarzy

Skomentuj
Anonimowy
Autor
13 września 2015 01:37 Usuń

Spłuknij super słowo :D ja jestem leniem jeśli chodzi o peeling skóry głowy ;/

Odpowiedz
avatar
13 września 2015 09:13 Usuń

Post pisany na szybko, więc nawet nie zauważyłam :D Dzięki.

Odpowiedz
avatar
Hilva
Autor
13 września 2015 20:37 Usuń

Zawsze robię peeling kawowy - boję się że kiedy cukier się rozpuści to mi sklei włosy :D

Odpowiedz
avatar
13 września 2015 21:09 Usuń

Ja właśnie częściej robię cukrowy. W chłodnym szamponie się nie rozpuści :)

Odpowiedz
avatar

Dziękuję za każdy komentarz :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.