Rozjaśnianie włosów rabarbarem

00:25 0 Komentarzy


Jak już wspominałam, do fryzjera się nie wybieram. Postanowiłam, że skorzystam z naturalnej metody rozjaśniania. Dlaczego chciałam to uczynić? Zdjęcie niżej wyjaśnia wszystko:




Najniższa warstwa to zwyczajne odrosty. Ta pośrednia - farbowane odrosty. Ostatnia zaś - farbowany baleyage. Aby wyrównać te dwie ostatnie musiałabym odwiedzić salon fryzjerski jeszcze z 3-4 razy. Oprócz czasu, wiąże się to również z kondycją włosów. Obecnie, przy odpowiednim rozczesaniu i produktach (nie za dużo oleju, stosowny szampon i odżywka) są w świetnej kondycji, jeśli porównamy z tą sprzed trzech miesięcy.
Nie będę nic ukrywała, do zrobienia farby skorzystałam z przepisu BlondHairCare z tym, że odżywkę wybrałam inną (Alterra).
Czas na efekty:
Było je widać od razu. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Wystraszyła mnie trochę żółta poświata, ale gencjanę mam w pogotowiu jakby co.

Włosy były niesamowicie sypkie i wygładzone jak po prostowaniu, ale nie przyklapnięte. Nie zauważyłam też negatywnego wpływu, jak np. przesuszenie.

Zdjęcia tego nie odzwierciedlają, ale czubek głowy nadal jest jaśniejszy.
W związku z tym podjęłam się drugiej próby. Byłam gotowa na więcej żółci, ale wyrównanie koloru było moim priorytetem.
Żałuję naprawdę, że na zdjęciach tak tego nie widać. Przez pierwsze 10 minut śmiałam się z siebie. Następnie zaczęłam się bać, a później już całkiem spanikowałam i umyłam włosy fioletowym szamponem z Joanny. Nałożyłam też maskę, do której dodałam gencjanę. Zabieg powtórzyłam przedwczoraj i wczoraj, bo nie dało się wyjść w takim stanie z domu.

Wyjściowy kolor pokażę dopiero w aktualizacji włosowej, bo jeszcze kilka razy zechcę użyć maski z gencjaną. W domu mi mówią, że włosy się zlały, ale jestem pewna, że jeszcze nie całkiem. Nawet nie wiem jak obecnie wyglądają na słońcu. Przekonamy się kiedyś :)

Podsumowując: nie polecam takiego rozjaśniania jasnym blondynkom. Chyba, że ktoś chce występować w cyrku, to już inna sprawa. Na naturalnym średnim blondzie zauważyłam delikatną zmianę.
Wnioski na przyszłość: być może rozjaśnię włosy tym sposobem, ale tylko naturalne.

Dziękuję za każdy komentarz :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.